Kornik wypunktował dziennikarza, choć łatwo nie było!

inowroclaw.info.pl 2 miesięcy temu

Za nami starcie określane najbardziej szaloną walką tego roku. Na gali Kuyavian Cage dziennikarz Adrian Bolechowicz musiał uznać wyższość byłego mistrza KSW - Artura „Kornika” Sowińskiego. O wyniku konfrontacji musieli decydować sędziowie punktowi i mimo iż do sensacji nie doszło, to mistrz z wielkim szacunkiem wypowiadał się o swoim przeciwniku. W rozmowie z dziennikarzem sportowym Zbigniewem Zającem, Artur Sowiński przyznał, iż rywal go zaskoczył: – Widać było determinację po jego stronie. Na początku nie mogłem wstrzelić się w walkę, ponieważ Adrian cały czas szedł do przodu, ładnie boksował – wskazał „Kornik”. Z czasem jednak przewaga zawodowca była coraz wyraźniejsza. – Myślałem iż nie wytrzyma tempa walki. Kiedy zaczynasz z dużym ogniem, potem może brakować tlenu, tym bardziej iż walczył przed własną publiczności. Trzeba przyznać, iż nie siadł kondycyjnie. Kilka razy trafiłem mocno, a on cały czas parł do przodu – dodał Sowiński. Ostatecznie o wyniku tego zestawienia decydowali sędziowie punktowi, którzy jednomyślnie przyznali wygraną Arturowi Sowińskiemu. Była to kolejna gala z udziałem jedynego Polaka, który mierzył się z Conorem McGregorem. Jak sam przyznaje, w tym roku zdrowie dopisuje i niewykluczone, iż Sowiński zanotuje r

Idź do oryginalnego materiału