Lędziny: Pożar w budynku socjalnym. To było najprawdopodobniej podpalenie

1 godzina temu

W sobotę 22 listopada w Lędzinach wybuchł groźny pożar. Ogień pojawił się w jednym mieszkań bloku socjalnego przy ul. Pokoju 106. Dwie osoby trafiły do szpitala. Wszystkich lokatorów ewakuowano do pobliskiej szkoły. Policja nie wyklucza podpalenia.

Przed godz. 10.25 dyżurny Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tychach, otrzymał zgłoszenie o pożarze mieszkania przy ul. Pokoju 106 w Lędzinach. Mieściło się ono w byłym hotelu robotniczym, zaadaptowanym przez miasto na lokale socjalne. Na miejsce pojechali strażacy z OSP w Lędzinach i JRG w Bieruniu. Pojawiła się też bieruńska policja.

Jak mówi asp. Katarzyna Szewczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej policji w Bieruniu przed przyjazdem strażaków z palącego się mieszkania ewakuowany został ok. 50-letni lokator. Strażacy w aparatach ochrony układu oddechowego weszli do budynku, ewakuowali pozostałe cztery rodziny z sąsiednich lokali (kilkanaście osób) i przystąpili do gaszenia pożaru. Mieszkańcy najpierw schronili się w pobliskim Powiatowym Zespole Szkół.

Mieszkanie spłonęło doszczętnie. Dwie osoby zostały przewiezione do szpitala z podejrzeniem podtrucia gazami pożarowymi. Na szczęście nic poważnego im się nie stało. Tego samego dnia opuściły lecznicę.

Dokładne okoliczności powstania pożaru ma ustalić powołany biegły z zakresu pożarnictwa. – Prawdopodobną przyczyną tragedii było podpalenie – albo nieumyślne, albo umyślne. To ustalamy. Lokator zeznał, iż zaprószył ogień, zasypiając z zapalonym papierosem – mówi asp. Katarzyna Szewczyk.

Fot. OSP LędzinyNa miejscu obecny był burmistrz Lędzin Marcin Majer. Jeszcze 22 listopada poinformował, iż o godz. 17.00 gmina i władze starostwa bieruńsko-lędzińskiego zakończyły akcję lokowania mieszkańców budynku w hotelu, noclegowniach oraz specjalistycznych ośrodkach – w zależności od indywidualnej sytuacji. „Wszyscy, którzy potrzebowali naszej pomocy, zostali objęci opieką” – napisał burmistrz w mediach społecznościowych.

Jak poinformował burmistrz Mejer, budynek przy ul. Pokoju już od dłuższego czasu nie nadawał się do użytkowania. Pożar wybuchł przed planowanym zamknięciem obiektu z końcem listopada br. Ogień uszkodził m.in. instalację elektryczną, a sam budynek uległ znacznemu zadymieniu. Straż pożarna jednoznacznie zaleciła wyłączenie bloku z użytkowania. W tym tygodniu zostanie on odpowiednio zabezpieczony, aby nie uległ dalszej degradacji.

„Budujemy nowe lokale socjalnych przy ul. Pokoju 37. Inwestycja jest na ukończeniu” – zapewnił burmistrz.

(JJ)

Idź do oryginalnego materiału