Niestety nie każdy docenia pomoc strażaków, którzy chronią dobytek przed wielką wodą. W mediach coraz częściej pojawiają się informacje o kradzieżach. Taka sytuacja miała miejsce również w Legnicy. Władze miasta zapowiedziały już, iż odkupią strażakom skradziony sprzęt.
Fala kulminacyjna minęła Legnicę bez większych szkód. Miasto udało się ocalić przed zalaniem i duża w tym zasługa strażaków, którzy przez kilka ostatnich dni byli na pierwszej linii zabezpieczeń.
W minioną niedzielę strażacy zabezpieczyli powalony do wody konar drzewa nieopodal mostu przy ul. Bielańskiej. Przymocowali go przy pomocy zawiesia materiałowego. I to waśnie ten element… zniknął. Straż do tej pory nie odzyskała sprzętu.
– Jest nam ogromnie wstyd za taką sytuację. Przepraszam w imieniu wszystkich mieszkańców. Taka sytuacja absolutnie nigdy nie powinna mieć miejsca – mówi prezydent Legnicy Maciej Kupaj.
Władze Legnicy zdecydowały, iż miasto odkupi strażakom ukradziony sprzęt.
– Straż Pożarna, tak jak inne służby i mieszkańcy, zrobili wszystko, aby Legnica była bezpieczna. Nie możemy pozwolić, by ich trud i poświęcenie były lekceważone przez takie skandaliczne zachowania. Musimy dbać o to, by strażacy mieli pełne wsparcie i nie musieli martwić się o utratę swojego wyposażenia – dodał prezydent.