Przejechał XIX-wiecznym bicyklem wokół całej Polski, aby zebrać pieniądze dla chorej córki – zielonogórzanin Łukasz Jęcz wrócił ze swojej wyprawy. Rowerzysta wystartował spod jednostki strażackiej 8 września, łącznie podróż trwała 28 dni.
W tym czasie strażak promował zbiórkę dla swojej córki, która cierpi na niezwykle rzadką chorobę genetyczną.
– Efekt przerósł nasze oczekiwania – mówi Łukasz Jęcz:
Łukasz Jęcz przyznaje, iż trasa sprawiała mu wiele trudności, jednak motywacja była najważniejsza:
– Na trasie spotkało mnie wiele dobra – podkreśla Łukasz Jęcz:
Łącznie podczas wyprawy Łukasz Jęcz pokonał około 2700 kilometrów.
Zbiórkę przez cały czas można wesprzeć internetowo, na portalu siepomaga.pl