Wczoraj (17.09) wraz ze strażakami umocnili oni wał przy przepompowni na rzece Mała Panew. Wszystko po to, by uchronić dzielnicę przed wodą. Wygląda na to, iż się udało.
– Dziś jesteśmy spokojniejsi – mówią mieszkańcy.
– Ten poziom zbliża się do tego z czasów Powodzi Tysiąclecia. Z tym, iż teraz wały są uregulowane i ludzie są spokojniejsi, bo to są nowe wały. Kiedyś tam przelewało. Tu jest spokojnie, bo tu nie ma takiego nurtu – mówi jeden z wędkarzy, który ma swoje łowiska w okolicy.
– Obawy mniejsze, ale nigdy nie wiadomo. Trochę woda opadła, ale i tak Turawa spuszcza wodę także jeszcze przez najbliższe dwa, trzy dni myślę, iż ten poziom będzie się utrzymywał – mówi jeden z mieszkańców.
– Trochę się uspokoiliśmy. Woda opadła może kilka centymetrów. Nurt też jest znacznie słabszy. Wczoraj (17.09) do wieczora układałem worki, dużo nas było. Razem pracowaliśmy i widać, iż się udało bo ujęcie wody dalej działa – mówi jeden z mieszkańców Czarnowąsów.
Mieszkańcy podkreślają, iż strach minie dopiero za kilka dni, kiedy poziom wody znacząco opadnie.
Mieszkańcy Czarnowąsów:
Autor: MGP