Morderca zostawił wiadomość na ciele Barbary. Śledczym coś w tym wszystkim nie pasowało
Zdjęcie: Archiwum MO, 'Kurier Szczeciński'
Barbara wpuściła Antoniego do mieszkania, bo miał jej przekazać wiadomość od narzeczonego. Antoni przyszedł tam jednak w innym celu. Chciał się zemścić. Gdy było już po wszystkim, spokojnie usiadł przy stole i zapalił papierosa.