Nie było zagrożenia dla więźniów. Szacowanie strat po pożarze w Zakładzie Karnym Goleniów trwa

5 dni temu

Pożar, do którego doszło kilka dni temu na terenie Zakładu Karnego w Goleniowie, nie spowodował większego zamieszania na terenie jednostki. Trwa jednak szacowanie strat i ustalanie przyczyn pojawienia się tam ognia.

Do pożaru jednego z obiektów, wchodzących w skład więziennego kompleksu, doszło, o czym informowaliśmy, w nocy z 4. na 5. czerwca. Jak informował wówczas Dariusz Tapper z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Goleniowie, wezwani na pomoc strażacy na miejscu zastali ogień wydobywający się przez okna i drzwi magazynu. Po opanowaniu sytuacji z garażu przyległego do budynku objętego pożarem samochód osobowy i dwa busy do przewozu osadzonych, a po dostaniu się do pomieszczenia przelano wodą pozostałości rzeczy znajdujących się w magazynie (ubrania, materace etc.). Jednostka, jak dodaje teraz mł. chor. Katarzyna Urbańska, funkcjonuje mimo to bez większych zakłóceń.

– Spaleniu uległ jeden z magazynów znajdujących się poza terenem ścisłym jednostki penitencjarnej. Budynek ten znajduje się w znacznej odległości od pawilonów mieszkalnych, w których zakwaterowane są osoby pozbawione wolności, w związku z tym nie było zagrożenia dla bezpieczeństwa zarówno osadzonych, jak i funkcjonariuszy Zakładu Karnego w Goleniowie. Zaistniała sytuacja nie wpłynęła negatywnie na nastroje wśród osadzonych. Aktualnie realizowane są czynności mające na celu ustalenie przyczyn zaistnienia pożaru oraz szacowanie strat powstałych w jego wyniku – mówi.

Przypomnijmy, iż w trakcie działań prowadzonych przez strażaków, nie było konieczne przeprowadzonie ewakuacji. W działaniach brały udział zastępy PSP oraz OSP z terenu gminy Goleniów.

Idź do oryginalnego materiału