Niepokojący widok z Mazowsza. Płonęły setki zbiorników

Zdjęcie: Słup czarnego dymu było widać z odległości wielu kilometrów.


Pożar, jakich ostatnio coraz więcej. W sobotni poranek, 12 lipca w Holendrach Kozienickich na Mazowszu rozległ się huk, a potem rozpętało się piekło. Płomienie pożarły setki zbiorników, skrzyniopalet, plastikowych pojemników. Wszystko, co mogło się palić, płonęło. Czarny dym był widoczny z wielu kilometrów. Nikt nie wie, jak się zaczęło i właśnie to budzi największy niepokój.