"Nikt się specjalnie nie wtykał, dopóki ruble się zgadzały". Ostatnie miasto Rosji w ogniu

2 tygodni temu
Dosłownie kilka kilometrów dalej był Zachód. Choć miasto podlegało carowi, jego macki tu specjalnie nie sięgały. Był to bowiem najbardziej na zachód wysunięty punkt na mapie jego wpływów. Mówiono tu czterema językami, obok katolików żyli ewangelicy, prawosławni i Żydzi. Nagle wszystko runęło.
Idź do oryginalnego materiału