Nocny pożar nad magazynem w gdyńskim porcie – trwa dogaszanie

wbijamszpile.pl 2 tygodni temu

W gdyńskim porcie wybuchł pożar taśmociągu nad magazynem śruty sojowej. Ogień pojawił się w nocy z wtorku na środę. Akcja strażaków trwała wiele godzin i wymagała współpracy aż 10 jednostek. Przyczyny pożaru są przez cały czas nieznane.

Strażacy wrócili do jednostek po ugaszeniu pożaru taśmociągu w Porcie Gdynia. Ogień, który wybuchł na dachu magazynu, objął taśmociąg o długości 70 m. Magazyn pozostał nienaruszony. Przyczyną pożaru mogła być awaria w pomieszczeniu technicznym.

Środa, 4 grudnia, rozpoczęła się nieoczekiwanym alarmem dla strażaków z Gdyni. Minutę po północy zgłoszono pożar na terenie portowym przy ul. Warsztatowej. Ogień objął taśmociąg znajdujący się nad magazynem śruty sojowej. Miejsce zdarzenia, trudnodostępne i wysoko położone, wymagało natychmiastowego działania specjalistycznych jednostek.

Strażacy gwałtownie podjęli akcję gaśniczą, rotacyjnie zmieniając się w trudnych warunkach. W kulminacyjnym momencie zaangażowanych było aż 10 zastępów straży pożarnej. Choć nikt nie ucierpiał, akcja wymagała nie tylko gaszenia płomieni, ale także rozbiórki uszkodzonych elementów konstrukcji.

Walka z żywiołem trwała godzinami

Ogień nad magazynem stwarzał poważne zagrożenie. Śruta sojowa, przechowywana w hangarze, jest materiałem palnym, co podnosiło ryzyko eskalacji sytuacji. Przez całą noc strażacy walczyli o opanowanie ognia, a działania kontynuowano jeszcze po godzinie 7 rano.

Konstrukcja taśmociągu została częściowo rozebrana, aby zapewnić bezpieczeństwo podczas dogaszania. Z uwagi na złożoność akcji, miejsce zdarzenia przez cały czas jest pod nadzorem strażaków. Do tej pory nie udało się ustalić, co było przyczyną wybuchu pożaru.

Czytaj więcej: Seria pożarów w Gdańsku. Przypadek czy inwestycje?

Niepewność co do zakończenia działań w gdyńskim porcie

Choć w porannych godzinach ogień wydawał się być opanowany, pełne zakończenie działań wciąż pozostaje niepewne. Wysoka temperatura konstrukcji oraz trudności w dostępie do niektórych jej części wymagają dalszej pracy strażaków.

Na miejscu wciąż realizowane są analizy, mające na celu wykluczenie możliwości ponownego zapłonu. Informacje o postępach w akcji będą na bieżąco aktualizowane przez służby.

mn

Dołącz do naszej społeczności!

Śledź nas na naszych mediach społecznościowych i bądź na bieżąco!
Idź do oryginalnego materiału