Coraz bliżej Święta. Czas pojednań, który uczy nas wybaczenia. Na mieście (celowy germanizm, gdyż w poznańskim tak się mawia ) zapaliły się (kolejny germanizm) ozdoby świąteczne. A jest ich bez liku. Trzeba przyznać, iż obecna iluminacja jest moim skromnym zdaniem jedną z piękniejszych od lat. Wszystko przepasane bielą i błękitem bez skazy niedorzecznych ciepłych barw, które nijak się do zimy mają. A wszystko przepasane wstęgą, miedzą błękitną. Z rzadka na niej ciche gwiazdy siedzą. Taka parafraza. Spokojnych Świąt, Adam Rybarczyk
Powiązane
Przy ulicy Polnej zapaliła się skrzynka energetyczna
41 minut temu
Nocny pożar samochodu na S17
1 godzina temu
Podpalił śpiącą w metrze kobietę i patrzył jak kona
2 godzin temu
Polecane
Strzelał z zazdrości, posiedzi w areszcie
4 godzin temu