Odcinek 4 serialu „Dom Smoka” przenosi rywalizację między rodzeństwem na zupełnie nowy, popieprzony poziom

cyberfeed.pl 2 miesięcy temu


Niewiele jest rzeczy straszniejszych niż chłopiec-król. W najgorszym przypadku są to drobni tyrani, pełni impulsów i apetytów, jak Joffrey w Gra o tronW najlepszym wypadku są jedynie figurantami, marionetkami, którymi posługują się ludzie bardziej przebiegli od niego, którzy wiedzą, jak skutecznie posługiwać się dźwigniami władzy i nie przejmują się zbytnio dobrem publicznym. Dom SmokaKról Aegon II (Tom Glynn-Carney) jest gdzieś pomiędzy dwoma:wystarczająco świadomy, by chcieć być postrzegany jako dobry i szlachetny król, ale co ważne, niezwykle nastolatek. Chce czuć, iż ma władzę, ale wszystko, co czuje, to inni ludzie, którzy jej używają.

Nie powstrzymało to Aegona przed cieszeniem się przywilejami korony. Uwielbia, gdy jego kumple gromadzą się wokół Żelaznego Tronu, by gadać głupoty, wchodzić do tawerny i płacić rachunki wszystkim, a także dawać wygodne prace w Gwardii Królewskiej kumplom, którzy prawdopodobnie woleliby uciekać, zanim złapią dla niego zbłąkaną trzodę. W odcinku z zeszłego tygodnia, „Płonący młyn” widzimy, jakim królem Aegon wolałby być, gdyby nie miał żadnych obowiązków, hulanki w burdelu i zarabianie pieniędzy okrutny widok jego brata Aemonda (Ewan Mitchell).

W „Tańcu smoków” Aegon zdaje sobie jednak sprawę, iż ktoś go rozprasza. Obsługiwany. Ruchy militarne zostały przeprowadzone bez jego udziału, a Aemond zna wynik lepiej niż on. Na małym posiedzeniu rady Aemond odwraca sytuację i sprawia, iż ​​Aegon czuje się mały, pokazując swoją przebiegłość i władanie wysokim valyriańskim w scenie, która pozostawia jego królewskiego brata jąkającego się bezsilnie, podczas gdy pozostali radni niespokojnie przesuwają wzrok.

Zdjęcie: Ollie Upton/HBO

Do tej pory w Dom Smokadrugi sezon, nieunikniona wojna została potraktowana z powagą zbliżającej się tragedii, tryby losu obracają się, by zmiażdżyć pragnienia i ambicje każdej postaci pod jej beznamiętną machiną. Jest to jednak serial o ludziach w moc — potężna, nieograniczona władza, taka, która miażdży niewinne życia, by się utrzymać i poprawić swoją pozycję. A tak wygląda władza w najgorszym wydaniu: kłócące się rodzeństwo i intrygujący doradcy, skazujący setki na śmierć, by móc wygrać krwawą waśń. (Choć zajmują znacznie mniej czasu ekranowego, kontyngent Rhaenyry jest równie podatny na kłótnie i drobne przejęcia władzy, podczas gdy jej mała rada jest ledwo skuteczna, a Daemon jest poza domem, by przejąć żałosne dowództwo nad zalanym wodą Harrenhold.)

„A Dance of Dragons” osiąga punkt kulminacyjny w bitwie w Rook’s Rest, gdy wojska Ser Cristona Cole’a maszerują na twierdzę, a Rhaenys i jej smok pomagają jej bronić. Walka Rhaenys to jeden z niewielu momentów wdzięku i godności w tej żałosnej sprawie, a niestety to jej ostatni. Pomiędzy niespodziewanym przybyciem Aegona i jego smoka a zasadzką starannie zaplanowaną przez Aemonda na szczycie Vhagar, Rhaenys jest przytłoczona, a jeden z Dom SmokaNajbardziej zasadnicza postać spotyka swój koniec.

Ale tak samo, jak się wydaje, dzieje się z krótkim panowaniem Aegona. Bitwa kończy się los króla niepewnygdy Aemond powstrzymywał Vhagara, pozwalając, by jego niedoświadczony brat został rozszarpany na strzępy przez Rhaenys, zanim rzucił się na niego, by go zabić. Dla Zielonych to pyrrusowe zwycięstwo jest symbolem ich wewnętrznego konfliktu: Aegon zdobył koronę dzięki spiskowi ludzi z wizją, a teraz ten spisek został przerwany. Na dworze Aegona nie ma jutra, jest tylko dziś, gdy władzę powierzono ludziom takim jak Criston Cole, którzy rozumieją tylko konflikt. Teraz jeden chłopiec-król może zastąpić innego — ale ten ma wszystkie apetyty i jest wystarczająco mądry, by je zaspokoić. Westeros będzie za to cierpieć.



Source link

Idź do oryginalnego materiału