Ostatni mag powietrza M. Nighta Shyamalana naprawdę dobrze radzi sobie z magią ognia

cyberfeed.pl 4 miesięcy temu


M. Nighta Shyamalana Ostatni Władca Wiatru słynie ze zmian, jakie wprowadził w scenerii Awatar: Ostatni mag powietrza – jakbym mówił „Ahhng” zamiast Aanga lub „Eee-rząd” zamiast Iroh lub coś w tym stylu czyniąc wszystkich białymi.

Ale jest jedna całkowicie arbitralna i niepotrzebna zmiana, która jest naprawdę interesująca: wprowadzenie tego, aby magowie ognia musieli przez cały czas mieć przy sobie otwarty płomień, ponieważ tak naprawdę nie mogą generować ognia.

Pamiętam ten pamiętny dzień prawie 15 lat temu, kiedy usiadłem w teatrze i poddałem się sztuce Shyamalana. Ostatni Władca Wiatruz jego demon paraliżu sennego Appa, sceny walki z Power Rangersami z lat 90. i główny bohater o funkcjonalnie innym imieniu. Być może było to tylko złudzenie przytłoczonego umysłu, ale pamiętam, iż pomyślałem sobie: Czekaj… magowie ognia potrafią jedynie zaginać ogień, który istnieje w ich otoczeniu, jest dość interesująca.

Wysłuchaj mnie

Zdjęcie: Studio animacji Nickelodeon

Magia Ognia zawsze była dziwnym elementem; tyle, iż Awatar: Ostatni mag powietrza rysunek wykonał dobrą robotę, sprawiając wrażenie, iż można go zastąpić wodą, ziemią i powietrzem. Ale z całej czwórki ogień jest jedynym, który nie występuje w przyrodzie w stabilnej formie. Nie możesz włożyć ognia do naoliwionej skórzanej sakiewki i odkorkować go, gdy zacznie się walka, tak jak Katara robi to swoim bukłakiem. choćby pochodnie wytrzymują tylko kilka godzin. (Lawa i magma podlegają magii ziemi, wiemy to.)

Jedna z tych rzeczy nie jest podobna do drugiej. Ogień jest jedynym żywiołem Awatara to jest niematerialne: ogień nie jest rzeczy, to reakcja chemiczna. Tak więc magowie ognia okazują się jedynymi ludźmi na świecie posiadającymi fenomenalnie potężną zdolność sprawiania, iż ​​ich żywioł pojawia się z niczego.

Jeśli magowie ognia nie są w stanie wygenerować ognia ze swojego otoczenia, stawia ich to jednocześnie na tym samym poziomie co reszta narodów, I daje im wyraźną wadę. To coś, co może wywołać u Narodu Ognia rodzaj utrwalonego kompleksu niższości, bycia elementem dziwacznym, kulturowym dziwactwem, które dobrze komponuje się z jego popadnięciem w ksenofobię i imperializm.

Poza tym ograniczenia budują napięcie

Kluczem do ciekawej supermocy jest dobra kontra. Możesz zabrać Batmanowi pasek, możesz wystawić Supermana na działanie kryptonitu lub możesz powstrzymać przecinające wszystko pazury Wolverine’a, celując nimi w jednego z jego przyjaciół. Udoskonalony sposób na powstrzymanie lub usunięcie specjalnych mocy postaci jest wypieczonym sposobem na podniesienie napięcia — i sprawia, iż ​​postać wygląda jeszcze fajniej, gdy i tak się przez nią przebije, na przykład gdy Toph rozwija magię metalu lub Katara wymyśla, jak się zginać własnym potem, albo banda więźniów magów ziemi w końcu zbliży się wystarczająco blisko stosu węgla.

Żeby było jasne, Shyamalana Władca powietrza nie realizuje tego pomysłu w szczególnie przemyślany sposób. Funkcjonalnie wydaje się to oznaczać, iż żołnierze Narodu Ognia nieustannie noszą zapalone pochodnie lub dźwigają ze sobą ciężkie paleniska. Wydaje się to ogromną wadą w porównaniu z magami ziemi i żyjącymi na krze magami wody, którzy rzucają w powietrze fragmenty swoich ulic w postaci kolców, lub zdolnością Aanga do uzbrojenia czegoś tak wszechobecnego jak powietrze. A obecność ognia, aby mógł zostać zagięty, rodzi pytania o pokojowe zastosowania magii ognia, które widzimy w książce Awatara kreskówki, jak ogrzewanie ciała w zimnym otoczeniu.

Więc to nie tak, iż Shyamalan pokazywał nam, jak magowie ognia ukrywają się dzięki zakapturzonych latarni, albo jak opracowują steampunkowe obejścia, takie jak automatyczne miotacze krzemienia lub zapałki uderzające gdziekolwiek – albo jak zmienia się ich ubiór lub architektura, ponieważ muszą mieć otwarty ogień w każdym miejscu. cały czas cholerny pokój.

Shyamalana Władca powietrza wydaje się, iż dokonał tej zmiany Tylko wycisnąć sok z jednej ze swoich kulminacyjnych scen, w której odkrywa, iż ​​czasami jest magiem ognia Móc generują ogień z powietrza, ale tylko wtedy, gdy są, jak, totalny debil.

Piętnaście lat później, jedyny moment Shyamalana Władca powietrza Doskonale pamiętam moment po tym, jak admirał Zhao dźgnął Ducha Księżyca, kiedy Iroh całkowicie spuścił ze smyczy i wystrzelił fontannę płomieni ze swoich rąk. Shyamalan zachwyca wizualizacjami i reakcjami statystów: choćby doświadczeni żołnierze Narodu Ognia natychmiast uciekają. Jedyny pożar w Ten środowisko należy do Iroha.

To przesadzone, głupie i odrobinę uspokajające, ale oddaje sens: w świecie, w którym możesz udaremnić większość magów ognia, odbierając im ogień, tym, którzy potrafią zgiąć ogień W każdym razie są przerażająco potężne. Szczerze mówiąc, w porównaniu z tym fantazyjne niebieskie płomienie cudownego magika ognia rysunkowej Azuli wydają się oswojone.

Czy Shyamalan był w tym ukryty geniuszem? Prawdopodobnie nie. Czy ta zmiana znacząco poprawiłaby oryginał? Awatar: Ostatni mag powietrza? Nie, to wciąż mistrzowska klasa w budowaniu świata. Ale to pokazuje, iż choćby zepsuty zegar może raz lub dwa razy dziennie nauczyć się podnosić stawkę.



Source link

Idź do oryginalnego materiału