Piknik, edukacja i piana na finał

– Od jedenastu lat, podczas pikniku w Bolechowie przypominamy mieszkańcom o tym, jak niezwykle ważne jest bezpieczeństwo w naszym życiu – mówił Jan Grabkowski. W trakcie imprezy 32 jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych z terenu powiatu poznańskiego otrzymało agregaty prądotwórcze. Na tych, którzy odwiedzili Jednostkę Ratowniczo-Gaśniczą nr 8 Państwowej Straży Pożarnej czekało mnóstwo atrakcji, między innymi interesujące pokazy służb mundurowych i konkurs, podczas którego rozdano sto czujek dymu! Był też koncert Michała Wiśniewskiego, a na wielki finał kąpiel w pianie strażackiej.

– W tym roku przekazujemy ochotnikom z powiatu sprzęt o wartości blisko 160 tysięcy złotych. Agregaty będą przydatne nie tylko podczas akcji ratowniczych, ale także stanowią element rezerwy na wypadek sytuacji kryzysowych. Do tej poty podczas naszych spotkań strażaccy otrzymali sprzęt o wartości ponad 1,1 miliona złotych. Tych pieniędzy na wsparcie służb przekazaliśmy dużo, dużo więcej – podkreślał starosta. – Robimy to, ponieważ bezpieczeństwo jest naszym podstawowym dobrem. Ono jest jednym z kluczowym argumentów, by przekonać ludzi by u nas zamieszkali i u nas inwestowali. Nasza kooperacja ze służbami stoi zresztą na najwyższym poziomie. I ten piknik jest tego podsumowaniem. A robimy naprawdę sporo. Dzisiaj przekazujemy agregaty, niedługo rozpoczniemy kolejną edycję rozdawania pierwszoklasistom elementów odblaskowych, niedługo będziemy też oficjalnie otwierać laboratorium kryminalistyki, który również wsparliśmy finansowo. A to przykłady pierwsze z brzegu – dodał.

Coroczny piknik w Bolechowie to jednak przede wszystkim edukacja i nauka, słowem przyswajanie wiedzy o bezpieczeństwie w łatwy i przyjemny sposób. Nie inaczej było tym razem. Młodsi i starsi mieli okazję poznać zasady, jak być bezpiecznym w domu, na ulicy, na wakacjach, w wodzie i na lądzie. Pomagali w tym funkcjonariusze policji, służby więziennej, straży granicznej, WOPR-u, wojska i przede wszystkim straży pożarnej. Strażacy przypominali, czego nie wolno trzymać w domach, mieszkaniach, garażach czy piwnicach. Co jest niebezpieczne i stanowi zagrożenie dla mieszkańców oraz osób ich ratujących. Dziś, kiedy tak intensywnie myślimy o bezpieczeństwie w domu, priorytetem staje się zakup czujki czadu, dymu czy gazu. Na pikniku byli specjaliści, którzy odpowiadali na każde pytanie dotyczące tego, jaki rodzaj takiego urządzenia powinien w miejscu zamieszkania.

Uczestnicy mogli też wziąć udział w konkursie, w którym do rozdania było sto czujek dymu. – To ważne, bo właśnie taka czujka czadu uratowała życie wielu mieszkańcom kamienicy przy ulicy Kraszewskiego – przypomniał Jacek Michalak, Komendant Miejski Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu. O tym tragicznym wydarzeniu wspominano podczas imprezy bardzo często. Ona miała zresztą wyjątkowy wymiar i została poświęcona pamięci strażaków zmarłych tragicznie w tamtym pożarze. – przez cały czas przeżywamy ogromny ból po tym, co się tam stało. Dlatego też postanowiliśmy jeszcze większy nacisk kłaść na edukację. Wydarzenie w Bolechowie temu sprzyja – dodał komendant. O tym co się stało w Poznaniu wielokrotnie przypominał również Michał Wiśniewski, który zaśpiewał dla uczestników pikniku.

– W związku z tym, postanowiliśmy choćby nieco zmienić repertuar. Zaśpiewaliśmy piosenki, których zwykle na koncertach nie gramy. To coś bardziej dla duszy niż dla ciała – twierdził artysta, któremu na scenie towarzyszyły Anna Świątczak oraz jego najstarsza córka Etiennette. I to właśnie chyba te utwory zaśpiewanie z nią w duecie zapadną publiczności najbardziej w pamięci. Koncert był tylko jedną z wielu atrakcji. Tradycyjnie już dla najmłodszych przygotowano malowanie twarzy, dmuchańce oraz liczne gry i konkursy. Była tez fotobudka, a wcześniej występ Orkiestry Dętej w Chludowie. Punktem kulminacyjnym pikniku – jak zwykle – była kąpiel w pianie strażackiej. Uczestniczyły w niej nie tylko dzieci, ale także ich rodzice. Ale też tego dnia słońce ani na moment nie przestawało grzać i jakakolwiek kąpiel była jak najbardziej wskazana…