Zebrane w trakcie prowadzonego śledztwa dowody i ślady wskazywały, iż przyczyną zdarzenia było podpalenie. - Okazało się, iż ogień został podłożony w koszach na śmieci znajdujących się w bezpośrednim sąsiedztwie budynku. Ogień gwałtownie rozprzestrzenił się na elewację, a następnie na poddasze i drewnianą konstrukcję dachu supermarketu - wyjaśnia kom. Kinga Drężek-Zmysłowska, oficer prasowy płońskiej policji.
W wyniku zdarzeniu całkowicie spłonął dach budynku oraz znajdująca się na nim instalacja fotowoltaiczna. Ponadto zniszczone zostało wyposażenie sklepu i znajdujący się w nim towar. Straty oszacowano wstępnie na niespełna 7 milionów złotych.
Zebrany materiał dowodow