Pożar samochodów przy ul. Bartniczej w Płocku. Ogień pojawił się w nocy z soboty na niedzielę.
Jak relacjonuje Monika Jakubowska, rzeczniczka komendanta miejskiego, policja została wezwana około 2.30.
- Na ulicy Bartniczej doszło do pożaru trzech pojazdów, łącznie jednak uszkodzone zostały cztery auta. Wśród nich był samochód elektryczny. Policjanci prowadzą czynności w celu ustalenia przyczyn i okoliczności pożaru - mówi.
Według wstępnych ustaleń, pożar mógł zacząć się od samochodu elektrycznego. Policja prosi o kontakt osoby, które mogą pomóc w ustaleniu przyczyn pojawienia się ognia.
Pożar przy Jasnej
Także w nocy ze środy na czwartek wybuchł pożar w centrum Płocka. Na parkingu spaliły się samochody.
– Po północy na ulicy Jasnej w Płocku doszło do pożaru pojazdów. W jednym z samochodów przebywał 33-latek, który nagle zauważył, iż jego auto się pali. Pożar rozprzestrzenił się na pojazdy zaparkowane obok. Łącznie uszkodzonych zostało siedem samochodów. Policjanci prowadzą czynności w tej sprawie. Zabezpieczony został monitoring – informuje rzeczniczka płockiej policji Monika Jakubowska.
O stratach po pożarze mówi rzecznik miejscowych strażaków.
– Trzy samochody spaliły się całkowicie, a cztery są niestety uszkodzone: nadpalone lusterko, klapa, lewa przednia klapa, taka, która stała najbliżej źródła pożaru – mówi Wojciech Pietrzak.
W wyniku pożaru jedna osoba została poszkodowana.
– Ten pan miał delikatnie poparzoną dłoń. Odmówił przyjazdu karetki pogotowania – dodaje Pietrzak.
Mężczyzna został opatrzony przez strażaków na miejscu.