Podkarpacie. Atak zimy
Silne, intensywne opady śniegu spowodowały poważne zakłócenia w dostawach prądu na terenie województwa podkarpackiego. Według danych Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie, bez energii pozostaje około 75 tysięcy odbiorców.
Najbardziej dotknięte regiony to okolice Krosna, Sanoka, Mielca, Rzeszowa oraz Leżajska, gdzie ciężki, mokry śnieg zalegający na liniach energetycznych doprowadza do licznych awarii.
Nowe awarie pojawiają się na bieżąco
Służby energetyczne pracują nieprzerwanie nad usuwaniem uszkodzeń, jednak wciąż pojawiają się kolejne problemy. Mokry śnieg obciąża infrastrukturę, a spadające z drzew gałęzie zrywają przewody. W efekcie usuwanie awarii trwa dłużej, a służby ostrzegają, iż sytuacja może się pogorszyć w przypadku kolejnych opadów.
Drogi przejezdne, ale nie brakuje utrudnień
Drogi krajowe i wojewódzkie pozostają przejezdne, jednak kierowcy muszą liczyć się z lokalnymi utrudnieniami. Najtrudniejsza sytuacja panuje w powiecie jasielskim, zwłaszcza w okolicach Nowego Żmigrodu, gdzie zalegający śnieg i połamane drzewa mogą powodować opóźnienia oraz czasowe blokady ruchu.
Strażacy interweniowali już 775 razy
W całym regionie strażacy odnotowali blisko 800 interwencji związanych z nagłym atakiem zimy. Najwięcej zgłoszeń pochodzi z powiatów jasielskiego, krośnieńskiego i sanockiego. Do głównych zadań strażaków należy usuwanie powalonych drzew, gałęzi zalegających na drogach, chodnikach oraz liniach energetycznych.
Apel o sprawdzanie dachów i konstrukcji budynków
Strażacy zwracają uwagę na konieczność regularnej kontroli pokrywy śnieżnej na dachach budynków, szczególnie dużych obiektów handlowych, usługowych i magazynowych. Ciężki śnieg stanowi dodatkowe obciążenie dla konstrukcji budowlanych, co może prowadzić do odkształceń lub choćby zawalenia.
Prognoza pogody: nadchodzi kolejna fala opadów
Synoptycy ostrzegają przed kolejnymi intensywnymi opadami śniegu. Nowa fala ma rozpocząć się w nocy z soboty na niedzielę i potrwać do niedzielnego popołudnia. Prognozy wskazują, iż w regionie może przybyć choćby 15 centymetrów świeżego śniegu, co może ponownie utrudnić pracę służb i pogorszyć warunki na drogach.













