Wszystko wskazuje na to, iż w gminie Gowarczów grasuje podpalacz, a częstotliwość jego działań z tygodnia na tydzień tylko wzrasta. W nocy spłonęła kolejna stodoła i to już ósmy lub dziewiąty podobny obiekt, który ucierpiał na skutek pożaru w to lato.
Pożar stodoły tym razem w samym Gowarczowie zauważono około godziny 23:00 –„Po przybyciu na miejsce stodoła całkowicie objęta była ogniem. Pożar nie stwarzał bezpośredniego zagrożenia dla innych budynków, brak osób poszkodowanych. Strażacy podali dwa prądy wody od strony posesji. Do budynku nie była doprowadzona energia elektryczna” – relacjonuje młodszy brygadier Mariusz Czapelski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Końskich.
Działania na miejscu trwały ponad 2 godziny, pracowało przy nich jednostek straży pożarnej: JRG Końskie oraz OSP z Gowarczowa, Bębnowa, Giełzowa i Korytkowa. Prawdopodobną przyczyną zdarzenia było podpalenie. To już ósme lub dziewiąte tego typu zdarzenie na terenie gminy w ostatnich miesiącach. Wszystko wskazuje na działania seryjnego podpalacza.
Zdjęcia: