Podpalił plecak i podrzucił go przed Belwederem. Do bliźniaczego incydentu doszło przed Pałacem

1 tydzień temu
Zdjęcie: Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl


57-letni mężczyzna pozostawił przy ogrodzeniu Belwederu podpalony plecak. Policja sprawdza, czy w plecaku nie było materiałów wybuchowych. To nie pierwsze tego typu zdarzenie.
Policja zatrzymała 57-letniego Polaka, który w poniedziałek około 8:00 rano podpalił i pozostawił przy ogrodzeniu Belwederu plecak. Funkcjonariusze ugasili ogień. Poza plecakiem paliła się też opona, a obok stał kanister. Belweder jest budynkiem zarządzanym przez Kancelarię Prezydenta RP.


REKLAMA


Teren został odgrodzony, pracuje tam policja i Służba Ochrony Państwa. Jak podaje RMF FM, policja będzie sprawdzać, czy w plecaku mogły znajdować się np. materiały wybuchowe. Motywy mężczyzny nie są znane.


Zobacz wideo Seria tragicznych pożarów w Polsce. "To bardzo dziwna sytuacja"


Identyczny incydent przed kilkoma miesiącami
W kwietniu do analogicznego zdarzenia doszło przed Pałacem Prezydenckim. Wówczas policja informowała, iż podpalona została opona, a Służba Ochrony Państwa - iż podpalono plecak. Zdaniem SOP mężczyzna przechodził chodnikiem, zdjął plecak i go podpalił. Policja zatrzymała sprawcę. Tak jak w przypadku incydentu przed Belwederem nikt nie odniósł obrażeń.
Idź do oryginalnego materiału