3. edycja Lions Charity Run w Oleśnicy dobiegła końca! Uczestnicy pokonali spacerem i joggingiem 586 km (zabrakło 253 km do 839). W wyzwaniu wzięły udział 93 osoby. Wielki szacunek, gdyż na termometrze były 33 stopnie.
Zebrano 1933, 45 zł. Uczestnicy oraz organizatorzy dziękują działaczkom i działaczom z Koła Gospodyń Wiejskich „Rudawa” w Oleśnicy z szefową Małgorzatą Michalak na czele za przygotowanie pysznego obiadu oraz kultowych racuchów z bufetem kawowym. Podziękowania składają również radnemu Rady Miejskiej Zagórowa Przemysławowi Michalakowi za nieocenioną pomoc w promowaniu lokalnych dóbr natury i integracji społecznej, jak również strażaczkom i strażakom z Ochotniczej Straży Pożarnej w Zagórowie za wsparcie dotyczące bezpieczeństwa na trasie i poza trasą – Krzysztofowi Ligockiemu, Paulinie Kruszyńskiej i Mariuszowi Marcinkowskiemu. Podziękowania kierują także dla szefowej Klubu Seniora Barbary Wiatrowskiej i seniorom za wspólne spacery po nadwarciańskich błoniach i wszystkim, którzy włączyli się do organizacji wydarzenia, a zwłaszcza “wariatom”, którym się cały czas chce i mają parę w żaglach. – Piątkę i mocnego niedźwiadka robimy z: Henryk Ulatowski, Marcin Janowski, Kamil Michałowicz, Ernest Michałowicz, Daniel Zieliński, Grzegorz Cieślewicz, Jerzy Orchowski, Radek Rzepecki, Andrzej Socha i Robert Błaszczyk. Dziękujemy wszystkim, którzy znaleźli czas w tę upalną wakacyjną niedzielę, żeby współtworzyć wydarzenie nad Rudawą! Dziękujemy Lionom Mariuszowi Szeibowi, Jackowi Zawodnemu i Jackowi Trębeckiemu za współpracę i inspirację! – czytamy na stronie M-GOK.