Potężny wybuch w warszawskim lesie! Ranne osoby, służby blokują teren

5 godzin temu

Warszawa przeżywa niepokojące chwile. W sobotnie popołudnie w dzielnicy Rembertów doszło do eksplozji, którą słyszeli mieszkańcy z kilku kilometrów. Na miejscu działają już służby, a okoliczny teren został zabezpieczony przez policję, wojsko i patrol saperski.

Fot. Warszawa w Pigułce

Dramatyczne sceny w lesie w Rembertowie

Do zdarzenia doszło w okolicach ulicy Chruściela, w pobliżu terenów leśnych, które w części należą do wojska. Huk był tak potężny, iż zatrzęsły się szyby w mieszkaniach na pobliskich osiedlach. W relacjach mieszkańców nie brakuje emocji — wiele osób pisze o „eksplozji, jakiej jeszcze nie słyszeli”.

Oficjalne informacje: są ranni!

Jak potwierdziła Żandarmeria Wojskowa, eksplodował ładunek wybuchowy, a dwie osoby cywilne zostały ranne. Na miejsce wezwano Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, które udziela pomocy poszkodowanym. Trwa zabezpieczanie terenu i szczegółowe oględziny miejsca zdarzenia.

Działa Żandarmeria, saperzy i policja

Służby pracują nie tylko nad zabezpieczeniem obszaru, ale również nad ustaleniem pochodzenia materiału wybuchowego. Na miejscu operuje Mazowiecki Oddział Żandarmerii Wojskowej, patrol saperski i jednostki policji. Ze względu na charakter sprawy i możliwe powiązania z terenem wojskowym, przekazywane informacje są ograniczone.

Co mówią mieszkańcy?

Relacje warszawiaków są zgodne – huk był słyszalny z dużej odległości, a w internecie zaroiło się od spekulacji. W rozmowie z „Warszawą w Pigułce”, policja potwierdziła działania operacyjne na miejscu, jednak ze względu na trwające postępowanie nie ujawnia szczegółów.

Teren wciąż niebezpieczny?

Na ten moment nie wiadomo, czy istnieje ryzyko kolejnych wybuchów. Mieszkańcy okolicy są proszeni o niewchodzenie do lasu i unikanie okolic ul. Chruściela. Obecność tak wielu służb sugeruje, iż sytuacja jest poważna.

Co się wydarzyło w Rembertowie?

To pytanie zadaje sobie dziś cała Warszawa. Czy był to porzucony niewybuch, materiał pozostawiony przez osoby trzecie, a może incydent podczas wojskowych ćwiczeń? Odpowiedzi na te pytania mają przynieść najbliższe godziny.

Idź do oryginalnego materiału