Citroen C8 jadący drogą krajową 74 przez powiat konecki nagle zaczął się palić. Do sytuacji doszło w niedzielę tuż po godzinie 11:00. Na szczęście na skutek zdarzenia nikomu nic się nie stało.
Auto doszczętnie spłonęło –„Z informacji nam przekazanych wynika, iż kierowca jadący DK74 zauważył wydobywający się spod samochodu jadącego przed nim dym. Palący się Citroen zatrzymał się około 600m przed skrzyżowaniem z drogą 42, czyli tak zwanymi krzyżówkami rudzkimi. Na ten moment sytuacja jest już opanowana” – mówi młodszy brygadier Mariusz Czapelski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Końskich.
Autem podróżował 44-letni kierowca wraz z trójką pasażerów. Kiedy tylko zauważyli oni dym to opuścili pojazd i dzięki temu nikomu nic się nie stało. Na skutek akcji gaśniczej na miejscu występują utrudnienia w ruchu drogowym –„Droga jest zablokowana. Zorganizowano objazdy przez trasę K42 oraz drogę wojewódzką 746. Utrudnienia mogą potrwać około 2 godzin” – mówi sierżant Krzysztof Bernat, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Końskich.
Oprócz policji na miejscu działały także JRG Końskie i OSP Ruda Maleniecka.
Zdjęcia (KPP Końskie, PSP Końskie):