Wczoraj (27 sierpnia) na warszawskim Mokotowie wybuchł pożar busa. Kurier wyjaśniał, co według niego zaszło. Na warszawskiej dzielnicy Mokotów, przy ulicy Bluszczańskiej, miała miejsce niezwykle dramatyczna sytuacja. Pożar busa forda transita miał miejsce na osiedlu zamkniętym. Jak przekazał Miejski Reporter w swoich mediach społecznościowych, jeszcze przed przyjazdem odpowiednich służb, samochód dostawczy próbowali gasić okoliczni mieszkańcy. Na miejsce przybył jeden zastęp straży pożarnej, na szczęście to wystarczyło. Strażacy podawali jeden prąd wody; płomienie sprawnie i gwałtownie zostały opanowane i ugaszone. Niestety większość paczek nadpaliła się lub choćby spłonęła doszczętnie. Straty wyniosą pewnie sporą kwotę, ale na razie nieznana jest dokładna kwota. Na całe szczęście nikt nie został poszkodowany w tym zdarzeniu. Zgodnie z podanymi przez wyżej wspomnianego reportera informacjami, kurier w busie z paczkami DPD twierdzi, iż doszło do wybuchu w jednej z przesyłek. Prawdopodobnie. Pożar gwałtownie się rozprzestrzenił i tak to się dalej potoczyło. Oczywiście służby ba
Powiązane
Pożar w Bukowej [AKTUALIZACJA]
1 godzina temu
Polecane
Atak Izraela na Bejrut. Nie żyją ważni dowódcy Hezbollahu
1 godzina temu
Zmarł na komendzie. Chwilę wcześniej coś połknął
1 godzina temu