Pożar drewnianego domu w Jurkowie. Strażacy walczyli całą noc

Drewniany dom w Jurkowie (gm. Czchów) spłonął w nocy z soboty na niedzielę. Ogień pojawił się tuż przed północą, a akcja gaśnicza trwała do rana. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

Zgłoszenie o pożarze wpłynęło na stanowisko kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Brzesku w sobotę, 27 września, tuż przed północą. Na miejsce skierowano dwa zastępy PSP z Brzeska oraz trzy jednostki ochotniczych straży pożarnych z terenu gminy Czchów.

Dojechanie do posesji nie było łatwe – droga dojazdowa stwarzała trudności. Gdy pierwsze zastępy dotarły do Jurkowa, płomienie obejmowały już całą konstrukcję dachu parterowego budynku. Strażacy walczyli z ogniem przez całą noc, prowadząc jednocześnie zabezpieczenie pogorzeliska oraz rozbiórkę nadpalonych elementów dachu i powały.

W budynku przebywał jeden mężczyzna. Zdołał opuścić dom na czas i nie odniósł obrażeń. Tymczasowe lokum dla poszkodowanego zadeklarował obecny na miejscu burmistrz Czchowa.

Rzecznik Komendy Powiatowej PSP w Brzesku, kpt. Dominik Machał, podkreślał, iż strażacy mieli utrudniony dojazd do posesji. Zwracał uwagę, iż po przybyciu na miejsce cała konstrukcja dachu była już objęta ogniem. Mówił, iż strażakom udało się opanować pożar, zabezpieczyć teren, a następnie rozpocząć rozbiórkę zniszczonej konstrukcji.

Łącznie w akcji gaśniczej wzięło udział pięć zastępów straży pożarnej. Fot. PSP w Brzesku.

(Smol)