Trwa wyjaśnianie okoliczności wybuchu pożaru, do którego doszło we wtorek wieczorem w jednym z mieszkań w Koszalinie. Straż pożarna ewakuowała lącznie dziewięć osób.Pożar mieszkania w KoszaliniePożar wybuchł we wtorek ok. godz. 19. Ogień pojawił się w ok. 55-metrowym mieszkaniu na drugim piętrze w budynku wielorodzinnym przy ul. Moniuszki. Na miejsce skierowano sześć zastępów straży pożarnej. - Z mieszkania ewakuowano jedną osobę poszkodowaną oraz osiem osób z mieszkań przyległych - mówił w TVN24 mł. bryg. Bartłomiej Góral z KM PSP w Koszalinie. Portal Gk24.pl podaje, iż niektórzy z poszkodowanych trafili do szpitala, pozostali otrzymali pomoc medyczną na miejscu. "Łącznie 35 osób opuściło budynek samodzielnie, natomiast aż 40 wymagało pomocy strażaków" - czytamy.
REKLAMA
"Utrudniony dostęp przez zaparkowane samochody"- Trwa dogaszanie, przeszukiwanie miejsca pożaru - przekazał po godz. 21 w TVN24 mł. bryg. Bartłomiej Góral. - Był utrudniony dostęp do mieszkania przez zaparkowane samochody i gałęzie drzew, które uniemożliwiały rozstawienie drabiny. Zostało to w pierwszej fazie działań usunięte i ewakuacja przy pomocy drabiny mogła być wykonana - dodał rzecznik straży. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru.
Zobacz wideo
Wizja wielkiego Izraela trochę jak wizja Polski od morza do morza
Czytaj również: Tragedia na torach. Dziadek z wnuczką zostali potrąceni przez szynobusŹródło: TVN24, Gk24.pl