Wczesnym wieczorem, na Mokotowie rozegrały się dramatyczne sceny. Płomienie pojawiły się "znikąd". Co tam się wydarzyło? O tym, iż ktoś lub "ktosie" w środku nocy zniszczył/zniszczyli prawie trzydzieści samochodów na Stegnach, już pisaliśmy. Tak samo, jak informowaliśmy na temat zatrzymania kolejnego delikwenta oraz najlepszych kawiarni na terenie naszej dzielnicy. Tymczasem wczoraj wieczorem (29 września), jeszcze przed godziną 19.00 na Mokotowie (na ul. Bartyckiej) wybuchł pożar w serwisie rowerowym. Jak przekazał Miejski Reporter, płomienie objęły blaszany budynek, wewnątrz którego znajdowały się akumulatory oraz rowery elektryczne. Na miejscu działało w sumie sześć jednostek Straży Pożarnej m.st. Warszawy, grupa operacyjna miasta i grupa Komendy Wojewódzkiej PSP w Warszawie. Całe szczęście nie by
Pożar serwisu na Mokotowie. Sytuacja gwałtownie się zmieniała
imokotow.pl 1 tydzień temu
Powiązane
Nikt nie przeżył wybuchu w fabryce amunicji
7 godzin temu
Myślisz iż ta kontrola to formalność? Możesz stracić dom
11 godzin temu
Polecane
Słuchowisko: Małgorzata Żurakowska „Jestem zabójcą”
2 godzin temu
Strzały na targu w Niemczech, są ranni
9 godzin temu
Zabójczy układ. Unia przegrała wojnę o metale ziem rzadkich
14 godzin temu
Dwa psy zagryzły 86-letnią kobietę przed jej domem
1 dzień temu