W niedzielę (20.04) po godz. 14 wybuchł pożar suchych trzcinowisk i łąk w Biebrzańskim Parku Narodowym. Swoim zasięgiem objął ok. 450 ha powierzchni (stan na 21.04, godz. 13). realizowane są intensywne działania gaśnicze, w które zaangażowani są strażacy PSP, OSP, żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej, pracownicy Lasów Państwowych i BPN. Sztab kryzysowy w sprawie pożaru powołał wojewoda Jacek Brzozowski.
– Służby robią wszystko, by pożar opanować. Akcja gaśnicza trwa na powierzchni ok. 450 hektarów. Od rana współpracujemy z zastępcą komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Pawłem Frysztakiem, który przejął dowodzenie nad sztabem strategicznym – mówił w poniedziałek (21.04) na briefingu prasowym w Grzędach – 5 km od miejsca występowania pożaru – wojewoda podlaski.
Wojewoda jest w stałym kontakcie z kierownictwem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które jest informowane o rozwoju sytuacji.
Ogień w trudno dostępnym terenie
W akcji gaśniczej bierze udział ponad 400 osób: strażaków PSP i OSP, żołnierzy WOT, pracowników BPN i Lasów Państwowych. Na miejsce przybyło także wsparcie z Akademii Pożarniczej oraz województw: warmińsko-mazurskiego, wielkopolskiego i lubelskiego (specjalistyczne zespoły GFFF).
– To bardzo trudna akcja gaśnicza. Teren jest grząski i bagnisty, więc nie możemy dojechać do ognisk naszymi pojazdami, ale wykorzystujemy terenowe pojazdy specjalne SHERP. Działamy z powietrza i ziemi – wykonaliśmy do tej pory 290 zrzutów ze śmigłowców straży pożarnej – podkreślał podczas briefingu w Grzędach st. bryg. Paweł Frysztak.
Regularne zrzuty wody wykonują także: policyjny śmigłowiec Black Hawk oraz samolot gaśniczy dromader Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku.
Specjalistyczny sprzęt i pomoc służb mundurowych
Ze względu na trudne warunki terenowe, strażacy i sprzęt są transportowani m.in. quadami, terenowym pojazdem specjalnym SHERP, który dzięki swoim unikalnym możliwościom poruszania się po wodzie i bagnach, dociera w miejsca niedostępne dla innych pojazdów.
Na miejscu działa grupa dronowa z Komendy Wojewódzkiej PSP w Białymstoku, prowadząca rozpoznanie sytuacji z powietrza w czasie rzeczywistym. Drony pomagają określić kierunki rozprzestrzeniania się ognia i wspierają dowodzenie działaniami gaśniczymi.
Ostrzeżenia dla mieszkańców
Do mieszkańców trzech powiatów – monieckiego, grajewskiego i augustowskiego – wysłane zostały sms-y z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa o treści „Uwaga! Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Nie zbliżaj się do zagrożonego terenu. Stosuj się do poleceń służb”.
Przyczyny pożaru jeszcze nieznane
Przyczyny pożaru będzie badać policja. Jak mówią strażacy, źródłem 80 procent pożarów są podpalenia, dlatego tak ważne jest, by nie wypalać traw.