Na szczęście nikomu nic się nie stało, a strażacy pomogli w opanowaniu sytuacji.
W sobotę (3.08) po południu mieszkańcy osiedla Pod Skarpą w Wadowicach zostali wstrząśnięci niepokojącą sytuacją. W jednym z mieszkań doszło bowiem do pożaru. Zadymienie gwałtownie zaczęło rozprzestrzeniać się i stwarzało zagrożenie dla innych mieszkańców bloku.
Na szczęście, szybka interwencja strażaków pozwoliła na opanowanie sytuacji, zanim doszło do poważniejszych strat.
Jak dowiedzieliśmy się od miejscowych strażaków, do pożaru doszło w jednym z mieszkań w kuchni. Użytkownik mieszkania zostawił garnek na gazie i o tym zapomniał.
Strażacy po przybyciu na miejsce przewietrzyli pomieszczenia, a do większych strat w mieszkaniu nie doszło.