Pożar zabrał im dach nad głową. Czego nie strawił ogień – zniszczyła woda.

7 godzin temu

Pani Irenka i jej 2,5-letnia, cudowna córeczka Ola straciły wszystko. A mogło być jeszcze gorzej, bo Irence groziła deportacja. Wszystko, co najgorsze, skumulowało się tuż przed Świętami Bożego Narodzenia. I kiedy niemal nie było już nadziei – pojawiliście się Wy. Wspaniali, wyjątkowi ludzie, którzy sprawili, iż Ola z Irenką po kilku miesiącach tułaczki wróciły do domu.

Przeżyły najstraszniejszy dzień swojego życia i cieszyły się, iż przeżyły. Teraz mają za sobą najwspanialszy dzień życia – powrót do własnego domu. A to wszystko dzięki Wam!

Pomoc dla dziewczyn

Najpierw schronienie zaoferowali sąsiedzi – choć sami mieli niewielkie mieszkanie, odstąpili sąsiadce i jej dziecku własną sypialnię. To jednak nie mogło trwać wiecznie. Na czas remontu zapewniliśmy pani Irence i jej córce schronienie u sióstr zakonnych w Dąbrówce Wielkiej.

Wstępnie wyceniliśmy szkody i zakres niezbędnych prac – ogromne podziękowania dla firmy Marwent za pomoc. Ruszyła zbiórka na portalu siępomaga.pl. Były filmy, zdjęcia, posty, prośby o pomoc.

W pomoc zaangażował się poseł Łukasz Ściebiorowski, radna Natalia Ciupińska-Szoska, radna Klaudia Franiel i bardzo wielu innych ludzi. Każdy chciał pomóc. Tak jak potrafił. Postami na Facebooku, ogłoszeniami, szukaniem wsparcia, zbiórką rzeczową i pieniędzmi. Każda, najmniejsza choćby wpłata miała znaczenie.

Piekarzanie jak zawsze pokazali, na co ich stać. Jesteście WIELCY. Udało się zebrać ponad 20 tysięcy złotych. Ogromna ilość pieniędzy, ale zbyt mała na ten remont.

W koordynację pomocy i rozwiązywanie problemów prawnych zaangażował się Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie. Kawał bardzo dobrej roboty wykonała dyrektor Beata Poloczek oraz pani Alina Dreszer, która niemal cały swój czas poświęciła na wsparcie i rozwiązanie wszystkich problemów, których nie brakowało.

Straż Pożarna ugasiła pożar, uratowała mieszkanie, ale też wspierała informacjami, które pozwalały sprawnie organizować i przeprowadzać kolejne etapy remontu.

Nasi niezawodni panowie z ZGK postawili kontener i pomogli posprzątać po pożarze.

Jedną z pierwszych firm, które zgłosiły się z pomocą, była MDI Budownictwo Iwona Majkowska z ul. Harcerskiej 14/4 w Piekarach Śląskich. Remont wykonali szybko, rzetelnie i kompleksowo – w znacznie większym zakresie, niż pierwotnie zakładaliśmy.

Pomoc napłynęła choćby zza granicy – Zakład Kominiarski Dragon z ul. Stacherskiego 1 w Sosnowcu wykonał uszczelnienie przewodu kominowego, który był źródłem pożaru.

Powrót do domu

Po siedmiu miesiącach pani Irenka z córką wróciły do domu. Ile razy córka pytała, kiedy wrócą do siebie? Trudno to zliczyć. To był naprawdę trudny czas. Przetrwały wszystko.

Dziś wizyta u pani Irenki to prawdziwa przyjemność. Ileż w niej jest energii, euforii i wdzięczności. A euforia Oli to coś bezcennego. Jej uśmiech to najlepsza zapłata dla wszystkich, którzy zaangażowali się w pomoc.

Dlatego wrzucam zdjęcia, wrzucam filmiki. W taki sposób dziewczyny mówią Wam wszystkim: DZIĘKUJĘ.

Szanowni Państwo – zrobiliście coś niezwykłego. Daliście im nadzieję, a później szansę na nowy start. Zrobiliście coś naprawdę dobrego.

Dziękuję.

Bezpieczny pobyt w Polsce

Ze względu na różne zawirowania prawne – nie wynikające z winy pani Irenki – rodzinie groziła utrata prawa do legalnego pobytu w Polsce i deportacja. Potrzebna była pomoc i to na różnych płaszczyznach.

Bogusław Zwierzchowski z Piekarni Ziarenko pomógł w dopełnieniu formalności, opłacił wszystkie niezbędne opłaty i zaproponował dobrą, legalną pracę dla pani Irenki – co było niezbędne do przedłużenia zgody na pobyt. W przygotowanie dokumentów zaangażował się także MOPR.

Dziś pani Irenka ma przedłużoną zgodę na pobyt. Mieszka w Piekarach od 2021 roku, a po pięciu latach będzie mogła się starać o pobyt stały. Wreszcie będą z córką bezpieczne.

Halo Piekary!

Dla takich chwil warto żyć. Jesteśmy małym miastem, ale miastem, które ma niezwykłą społeczność o wielkim sercu. Jesteśmy po prostu najlepsi. I jestem przekonany, iż nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa!

Razem!

Idź do oryginalnego materiału