Pożary w Rybniku. Kto podpala budynki?

1 tydzień temu

Plaga pożarów w Rybniku spędza sen z powiek mieszkańcom i służbom. Rybniccy policjanci wyjaśniają pod nadzorem Prokuratury Rejonowej okoliczności i przyczyny pożarów, do których doszło w budynkach jednorodzinnych przy ulicy Wodzisławskiej i Reymonta.

Wczoraj, 13 listopada, dyżurny z rybnickiej komendy został powiadomiony o pożarze opuszczonego domu jednorodzinnego przy ulicy Wodzisławskiej w Rybniku. Natychmiast na miejsce skierowano służby ratownicze, które podjęły akcję gaśniczą. Jak ustalili śledczy, podczas wybuchu pożaru, w budynku przebywały osoby bezdomne. Jeden z mężczyzn został zabrany do szpitala. Jego życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Z kolei dzisiaj, 14 listopada, po godzinie 6.00 doszło do pożaru pustostanu przy ulicy Reymonta w Rybniku. W akcji brało udział 5 zastępów straży pożarnej. Na czas prowadzonych działań droga była całkowicie zamknięta. Jak ustalili śledczy, podczas pożaru, w budynku przebywały osoby bezdomne, które zdążyły opuścić posesję przed przybyciem służb. W wyniku podjętych czynności, w rejonie pustostanu policjanci zatrzymali 34-letnią kobietę oraz 40-letnego mężczyznę. Oboje byli kompletni pijani, wobec czego zostali przewiezieni do izby wytrzeźwienia. Teraz kryminalni sprawdzają szczegółowe okoliczności, w jakich doszło do pożarów.

Źródło: KMP Rybnik

Idź do oryginalnego materiału