Radioaktywne odpady w Wielkopolsce. Trwa akcja służb. Na miejscu kilkudziesięciu strażaków

1 tydzień temu
Zdjęcie: Fot. Grzegorz Skowronek / Agencja Wyborcza.pl


W miejscowości Siedlec (woj. wielkopolskie) znaleziono odpady radioaktywne. Materiały promieniotwórcze znajdowały się w domu jednorodzinnym. Na miejscu pracuje kilkudziesięciu strażaków.
Odpady radioaktywne zostały znalezione na jednej z posesji w miejscowości Siedlec w powiecie wolsztyńskim (woj. wielkopolskie). Na miejsce zostały wezwane służby. Do akcji oprócz kilkudziesięciu strażaków włączone zostały dwie specjalistyczne grupy ratownictwa ekologiczno-chemicznego.


REKLAMA


Zobacz wideo Zbigniew Bogucki: Na Campusie Polska znieważono uczucia wierzących


Promieniotwórcze odpady w Wielkopolsce. "Butelki i słoiki z płynem i granulatem"
W piątek 6 sierpnia strażacy otrzymali zgłoszenie o możliwym niebezpieczeństwie w związku z odkrytymi przez funkcjonariuszy policji odpadami radioaktywnymi. Jak poinformowało Radio Poznań, mundurowi na posesji w miejscowości Siedlec odnaleźli 50 różnych źródeł odpadów w niewielkich pojemnikach. - To słoiki i butelki z płynem oraz granulatem - powiedział portalowi tvp.info asp. sztab. Wojciech Adamczyk z wolsztyńskiej policji. Pojemniki znajdowały się w domu jednorodzinnym oraz na terenie wokół budynku.
O zdarzeniu poinformowały także władze samorządowe. "W godzinach porannych służby otrzymały informację o materiałach niebezpiecznych w budynku jednorodzinnym w Siedlcu. Na miejscu działania prowadzi policja oraz straż pożarna. Nie zarządzono ewakuacji" - przekazał Urząd Gminy Siedlec.


Trwa przeszukanie posesji. W akcji uczestniczą specjalistyczne jednostki
Na miejscu pracują nie tylko policjanci i kilkudziesięciu strażaków. W akcję zaangażowane zostały także specjalistyczne grupy ekologiczno-chemiczne z Poznania i Leszna oraz jednostki z Wolsztyna. Według rzecznika prasowego wolsztyńskiej policji, szczegóły sprawy będą znane za kilka godzin. Już teraz jednak po zabezpieczeniu niewielkich ilości substancji wiadomo, iż "czujniki, którymi dysponują strażacy, wykazują radioaktywność tych materiałów, ale nie jest to poziom zagrażający zdrowi i życiu". - W sprawie nie zostały na razie zatrzymane żadne osoby, realizowane są przeszukania i zabezpieczenia - powiedział policjant w rozmowie z polsatnews.pl.
Idź do oryginalnego materiału