Do pożaru na jednym z biłgorajskich osiedli doszło we wtorek 5 listopada około godziny 5 rano. Łącznie w akcji gaśniczej brało udział 41 ratowników z 11 zastępów straży pożarnej, które przez blisko 5 godzin walczyły z ogniem.
-Pożar, który najprawdopodobniej rozpoczął się od zwarcia instalacji elektrycznej, gwałtownie objął strych i strop pierwszego piętra. Cały dach spłonął, a strop strychu niemal całkowicie uległ spaleniu. Części sufitu zaczęły spadać na pierwsze piętro, powodując jego zniszczenie. Parter, choć nie dosięgnięty przez ogień, został zalany wodą podczas akcji gaśniczej. Rodzice stracili dorobek życia, miejsce, które było ich azylem i domem pełnym wspomnień. Teraz stoją przed ogromnym wyzwaniem odbudowy swojego życia od zera – relacjonują dzieci małżeństwa z Biłgoraja
Zbliża się zima, a deszcz, śnieg i mrozy mogą utrudnić każdą próbę odbudowy. To sprawia, iż najważniejsze jest szybkie zabezpieczenie i przykrycie domu, aby nie pogłębiać strat.
-Chcielibyśmy z bratem ich wesprzeć i pomóc im podnieść się z tej tragedii, dlatego zwracamy się do Was z prośbą o pomoc. Każda, choćby najmniejsza wpłata, przybliży ich do odbudowy domu i powrotu do normalności. Z całego serca dziękujemy za każde wsparcie, które pomoże im przetrwać ten trudny czas – apelują Sylwia i Adam.