Samolot gaśniczy rozbił się pod Warszawą. Pilot zabrany do szpitala

5 dni temu
Zdjęcie: Fot. Dariusz Borowicz / Agencja Wyborcza.pl


W miejscowości Bielawa w województwie mazowieckim rozbił się samolot gaśniczy Dromader. Na miejscu pracują służby. Oddelegowano także Lotnicze Pogotowie Ratunkowe - przekazała OSP w Konstancinie-Jeziornie. Pilot został zabrany do szpitala.
"Zdarzenie potwierdzone. W miejscowości Bielawa doszło do wypadku lotniczego. Pilot został zabrany przez zespół LPR" - przekazali w mediach społecznościowych strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Konstancinie-Jeziornie. Do wypadku doszło w powiecie piaseczyńskim w województwie mazowieckim w czwartek 27 czerwca w godzinach popołudniowych.
REKLAMA


Zobacz wideo Pościg ulicami Warszawy zakończył się na słupie


Bielawa. Rozbił się samolot gaśniczy Dromader. Interweniowały służby
Informacje o wypadku przekazał także młodszy brygadier Łukasz Darmofalski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Piasecznie w rozmowie z Polsat News. - O godz. 16:45 otrzymaliśmy zgłoszenie o tym, iż samolot spadł na pole w Bielawie przy ulicy Okrzewskiej. Na miejscu było osiem zastępów straży pożarnej i śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Awionetka leżała do góry kołami - powiedział strażak. Jak przekazał portal remiza.com.pl, do wypadku doszło najprawdopodobniej kiedy maszyna lądowała awaryjnie na polu, a w trakcie manewru przewróciła się na dach. Na miejscu interweniował również śmigłowiec wojskowy.


Z kolei dziennikarz portalu tvnwarszawa.pl dowiedział się na miejscu zdarzenia, iż samolot lądował awaryjnie ze względu na awarię silnika. Potwierdził to bryg. Karol Kroć, rzecznik prasowy Mazowieckiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej. - Doszło do awaryjnego lądowania dromadera Lasów Państwowych. (...) Awaria silnika zmusiła go do lądowania - powiedział.
Wypadek samolotu gaśniczego w Bielawie. Pilot w szpitalu
Strażacy poinformowali również o stanie pilota, który był w samolocie. - Pilot opuścił statek powietrzny o własnych siłach, był przytomny, trafił pod opiekę ratowników medycznych, a następnie został przetransportowany przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe do szpitala - przekazał mł. bryg. Darmofalski w Polsat News. Straż pożarna zakończyła już działania na miejscu. Teraz pracuje tam policja, która będzie próbowała wyjaśnić, jak doszło do zdarzenia. Natomiast bryg. Kroć w tvnwarszawa.pl przekazał, iż pilot samolotu odniósł "ogólne potłuczenia i otarcia".
Idź do oryginalnego materiału