Na lotnisku Southend w Wielkiej Brytanii, kilkadziesiąt kilometrów od stolicy Anglii, rozbił się samolot Beechcraft B200. Media przytaczają informacje o "kuli ognia", którą mieli widzieć świadkowie. Do katastrofy doszło chwilę po starcie maszyny. Nie wiadomo na tym etapie, ile osób jest poszkodowanych.