We wtorek w zakładzie serwisowym Tesli w Las Vegas doszło do pożaru. Jak przekazała lokalna policja, świadkowie zdarzenia widzieli podejrzanego mężczyznę w ciemnym ubraniu, który miał dokonać podpaleń. Według ustaleń policji, podejrzany użył do przeprowadzenia ataku koktajli Mołotowa i broni palnej. Poinformowano, iż uszkodzonych zostało pięć pojazdów, z czego dwa "całkowicie spłonęły".