Spory pożar hali na Mazowszu. Niemal 100 strażaków w akcji

3 godzin temu

Nieopodal Mińska Mazowieckiego, w nocy z soboty na niedzielę, zapaliła się dawna hala produkcyjna. W Kałuszynie konieczna była interwencja 23 zastępów straży pożarnej. - Nikt nie został poszkodowany - przekazał polsatnews.pl mł. asp. Jakub Gontarek z Komendy Stołecznej Policji.

Jak poinformowali strażacy z Mińska Mazowieckiego, służby otrzymały informacje o pożarze około 2:00 w nocy. Płonęła hala, która do niedawna pełniła funkcje magazynowe.

- Pożarem objęta została tylko część hali, 100 metrów kwadratowych, pozostałą część udało się uratować. W kulminacyjnym momencie w akcji brały udział 23 zastępy straży pożarnej, około 90 strażaków - przekazał mł. bryg. Kamil Płochocki.

Płomienie zostały opanowane po kilku godzinach. W okolicach obiektu nie ma już zagrożenia. - W zdarzeniu nie ma osób poszkodowanych - przekazał polsatnews.pl mł. asp. Jakub Gontarek z Komendy Stołecznej Policji.

Pożar hali koło Mińska Mazowieckiego. Zbadają, jak do niego doszło

Jak dodał mundurowy, policjanci zabezpieczyli miejsce pożaru, a w tej chwili czekają, aż opuszczą je strażacy, a wówczas wejdą tam funkcjonariusze. - Zbadają, w jaki sposób doszło do zaprószenia ognia - wyjaśnił.

ZOBACZ: Pożar jednego z wagonów pociągu PKP Intercity. Akcja straży pożarnej

To kolejny pożar obiektu komercyjnego, do którego doszło w ostatnich tygodniach w Warszawie lub okolicach. Wcześniej informowaliśmy m.in. o pożarze zakładu, w którym produkowano materiały drewnopochodne. Niedawno spłonął również obiekt na terenie stolicy, przy granicy Mokotowa i Wilanowa.

WIDEO: List kardynała Rysia w sprawie migrantów. Bosak: Część hierarchów oderwana od rzeczywistości
Idź do oryginalnego materiału