Około 120 strażaków jednostek OSP i PSP walczyło we wtorek 29 kwietnia w Stalowej Woli. Płonął dach i poddasze w czterokondygnacyjnym budynku mieszkalno-handlowego przy ulicy Okulickiego. Po kilku godzinach walki z pożarem udało się opanować pożar, jednak dogaszanie trwało kolejne godziny. Strażacy swoje działania prowadzili również w nocy, by nie doszło do ponownego pojawienia się ognia.
Działania gaśnicze poddasza były utrudnione, bo dach objęty pożarem pokryty był w dużej części papą, miejscami nie posiadał też stropu a jedynie powałę i docieplenie. To utrudniało akcję gaśniczą i stwarzało zagrożenie dla strażaków. Konieczna była rozbiórka dachu. Jednocześnie z działaniami gaśniczymi ewakuowano mieszkańców. Mówi rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP Krystian Bąk
Dodatkowo na miejsce zadysponowany został między innymi specjalistyczny pojazd SP- Gaz, który umożliwiał ładowanie butli do aparatów ochrony dróg oddechowych na miejscu akcji. Badane było też powietrze
W akcji gaśniczej wzięło udział 35 zastępów OSP i PSP z powiatu stalowowolskiego, niżańskiego, tarnobrzeskiego, leżajskiego oraz grupa operacyjna z KW PSP w Rzeszowie
Lokatorzy nie mogli powrócić do swoich mieszkań. Mieszkania znajdujące się w budynku, zwłaszcza na najwyższej kondygnacji, nie nadają się do zamieszkania, gdyż w części z nich brakuje sufitów. Jednak władze Stalowej Woli zapewniły, iż wszystkim osobom poszkodowanym, które nie będą mogły wrócić do mieszkań zapewnione będą tymczasowe miejsca zamieszkania.
Na razie nie podano co było przyczyną pożaru.(fot KW PSP Rzeszów)
