Strażacy mieli pełne ręce roboty przy pożarze w Stanisławiu Górnym. "Skomplikowany system przewodów kominowych".
W nocy z wtorku na środę (12/13.11) strażacy zostali wezwani do Stanisławia Górnego, gdzie z jednego z domów przy ulicy Sosienki wydobywało się bardzo dużo dymu.
Jak informują strażacy z OSP Wysoka, doszło tutaj do pożaru sadzy w przewodzie kominowym. Przystąpiono do oddymiania i gaszenia.
Skomplikowany system przewodów kominowych utrudniał prowadzenie działań - czytamy w relacji strażaków z Wysokiej.
Jak się okazuje, pożar wybuchł w kotłowni. Utrudnienia w gaszeniu powodowały, iż cała akcja trwała ponad trzy godziny.
Pożar spowodowany był nieprawidłowym użytkowaniem urządzń grzewczych, m.in. poprzez brak konserwacji komina. Zapaliły się sadze - poinoformował nas Krzysztof Cieciak, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Wadowicach.
Strażacy apelują do mieszkańców każdego roku, aby regularnie czyścili przewody kominowe, a także w kotłowniach nie przetrzymywali materiałów łatwopalnych. Sezon grzewczy rozpoczął się na dobre, warto pamiętać o tych podstawowych działaniach.
Fot OSP Wysoka