Powalone drzewa, zalane posesje, brak prądu – trwa suwanie skutków burzy, która przeszła w nocy przez centrum regionu.
Ponad 300 interwencji w województwie mazowieckim strażacy w związku z nocną burzą podaje radio RDC.
W naszym powiecie strażacy mieli dużo pracy od północy.
Dwukrotnie wyjeżdżamy zastępem MAN GBA 617M52 do powalonych drzew na drogę powiatową Pułtusk-Gościejewo. W obydwu przypadkach zablokowane były dwa pasy ruchu.
OSP Trzciniec profil FacebookJak informuje oficer prasowych KP PSP w Pułtusku st. kpt. Konrad Chrzanowski od północy do chwili obecnej (godz. 9.15) strażacy z rejonu powiatu pułtuskiego wyjeżdżali 17 razy. Były dwa zgłoszenia dotyczące zerwanej linii energetycznej. Jedno zgłoszenie dotyczyło powalonego konaru drzewa na dachu budynku, który stwarzał zagrożenie. Pozostałe zgłoszenia dotyczyły powalonych lub niebezpiecznie zwisających, połamanych konarów drzew, które strażacy usuwali z dróg i posesji.
Powoli sytuacja uspokaja się, jednak jak zaznacza st. kpt. Chrzanowski, zgłoszenia skutków nocnej wichury mogą jeszcze wpływać.
Od wczesnych godzin porannych wiele pracy miały również służby oczyszczania miasta, przy sprzątaniu nadmiaru liści, z których silny wiatr ogołocił wiele drzew. Na prywatnych posesjach również dało się zauważyć zniszczenia. Wiatr przewracał ogrodowe meble wolnostojące oraz donice z kwiatami. Wichura nie oszczędziła też okazałego drzewa przy ul. Świętojańskiej w Pułtusku.
Opr. na podstawie informacji KP PSP Pułtusk, własne pultusk.news / sygnały czytelników/ OSP Trzciniec