Strażacy w weekend wyjeżdżali kilkukrotnie do różnych pożarów

fakty.bialystok.pl 1 dzień temu

Miniony weekend był pracowity dla podlaskich druhów. Musieli gasić pożary w kilku miejscowościach w naszym regionie. W jednym z domów paliła się sadza w piecu, w innym strażacy gasili cały dom, który stanął w płomieniach. Okres jesienno – zimowy zawsze dostarcza sporo pracy strażakom. Jeszcze w minioną sobotę strażacy otrzymali wezwanie do pożaru w domu jednorodzinnym we wsi Karpowicze. Na miejsce pojechali druhowie z kilku ochotniczych straży pożarnych, między innymi właśnie z Karpowicz i Suchowoli. Na miejscu okazało się, iż w piecu paliła się sadza. Taki pożar jest bardzo groźny, bo trzeba wiedzieć, jak należy postępować, aby piec nie został rozerwany i nie zajął się ogniem cały budynek mieszkalny. Strażacy w Karpowiczach gwałtownie zabrali się za gaszenie pożaru. Musieli w tym celu najpierw wygasić piec, a potem dopiero wygasić pożar sadzy. Koniecznie trzeba było później sprawdzić jeszcze specjalnym miernikiem pomieszczenia w domu i także poddasze kamerą termowizyjną. - Spalanie w piecu mokrego drewna, płyt wiórowych, śmieci i odpadów komunalnych oraz elementów z tworzywa sztucznego i gumy skutkuje odkładaniem się wewnątrz przewodu kominowego sadzy, czyli pozostałości z niepełnego spalania tychże materiałów s

Idź do oryginalnego materiału