Pożar wybuchł późnym wieczorem w miniony wtorek w jednym z bloków w Czarnej Białostockiej. Wyglądał bardzo groźnie i dlatego trzeba było ewakuować ludzi, którzy byli zagrożeni. Na szczęście nikt nie zginął, a strażacy uratowali dwie bezpośrednio zagrożone osoby i psa. Chwile grozy przeżyli w miniony wtorek późnym wieczorem mieszkańcy jednego z bloków w Czarnej Białostockiej, ale także osoby, które mieszkają w pobliżu. Kilkanaście minut po godz. 23.00, 8 października, strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze w bloku wielorodzinnym. Kiedy przybyli na miejsce płomienie były widoczne już mocno na zewnątrz. Natychmiast przystąpili do akcji ratowniczo – gaśniczej. - W chwili przybycia jednostek na miejsce widoczny był dym i ogień wydobywający się z czwartego piętra budynku. Strażacy ewakuowali dwie osoby z mieszkania, w którym doszło do pożaru i przekazali je zespołowi ratownictwa medycznego – poinformowała rzecznik podlaskich strażaków, Justyna Kłusewicz. Akcja gaśnicza trwała ponad dwie godziny. Strażacy musieli też ewakuować ludzi. Bezpośrednio z miejsca pożaru wyprowadzone zostały dwie osoby oraz pies. Oprócz tego 15 innych osób zamieszkujących po sąsiedzku, także musiało opuści
Strażacy z Czarnej Białostockiej i z Białegostoku gasili pożar w bloku. Uratowane dwie osoby i pies
fakty.bialystok.pl 1 miesiąc temu
Powiązane
Strażacy w kamienicy szukali zagrożenia i znaleźli!
2 godzin temu
Duża akcja strażaków w Pomorskiem. Ryzyko eksplozji
3 godzin temu
Polecane
Kolejny horror w Warszawie. Mężczyzna z raną postrzałową
1 godzina temu