Strażacy z Tychów w porę opanowali sytuację na DK86. Samochód dostawczy mógł spłonąć. Już widoczne było zadymienie spod pojazdu i przestrzeni ładunkowej. Na szczęście tyscy strażacy gwałtownie opanowali sytuację.
W poniedziałek po południu strażacy zostali wezwani na interwencję do pojazdu dostawczego na DK86. Po przyjeździe na miejsce okazało się, iż spod pojazdu wydobywa się dym, podobnie było z rejonem przestrzeni ładunkowej.
„Nie było widać ognia, ale po sprawdzeniu przestrzeni ładunkowej i kabiny, kamera termowizyjna wskazała 130 stopni Celsjusza” – usłyszeliśmy. Samochodem podróżowała jedna osoba, nie wymagała pomocy medycznej.
Jak się okazało, uszkodzeniu w pojeździe uległ przewód paliwowy.