Syreny w remizach zawyły bez powodu. Winne błędy systemu podczas testu systemów ostrzegania ludności

5 dni temu
Zgodnie z harmonogramem syreny miały być testowane tylko w wybranych punktach na terenie powiatów głubczyckiego, krapkowickiego, opolskiego, prudnickiego i strzeleckiego. Ćwiczenia prowadzone były w ramach treningu zdalnego uruchamiania syren alarmowych - elementu systemu zarządzania kryzysowego.W praktyce sprawdzian zakończył się dużym zamieszaniem. Urząd Wojewódzki przyznał, iż w wyniku błędów systemu w niektórych centralach alarmowych doszło do przypadkowego uruchomienia syren w innych lokalizacjach, w tym właśnie na terenie powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego.Nie tylko mieszkańcy byli zdezorientowani. W wielu miejscowościach strażacy-ochotnicy, sądząc iż doszło do realnego zdarzenia, stawili się pod remizami, gotowi do wyjazdu. Podczas dzisiejszych ćwiczeń niepożądane alarmy odnotowano również w powiatach prudnickim, krapkowickim, opolskim, oleskim, kluczborskim, strzeleckim oraz w samym mieście Opolu.
Idź do oryginalnego materiału