Nocna eksplozja w Osinach w powiecie łukowskim wstrząsnęła mieszkańcami. Na pole kukurydzy spadł niezidentyfikowany obiekt, który wybuchł, powodując uszkodzenia w okolicznych domach. Na miejscu pracują służby.
W środku nocy z wtorku na środę w miejscowości Osiny (woj. lubelskie) mieszkańcy usłyszeli potężny huk. Jak przekazał asp. szt. Marcin Józwik z łukowskiej policji, po godz. 2 dyżurny otrzymał zgłoszenie o „eksplozji, wybuchu”. Funkcjonariusze natychmiast udali się na miejsce.
Na polu kukurydzy znaleziono porozrzucane szczątki nieznanego obiektu – nadpalone elementy metalowe i plastikowe. Fragmenty rozrzucone były w promieniu kilkudziesięciu metrów. Policjanci podkreślili, iż widoczny jest obszar wypalony, jednak bez charakterystycznego leja po uderzeniu.
Skutki eksplozji odczuli także mieszkańcy. W trzech pobliskich domach powybijane zostały szyby, ale – jak zapewniają służby – nikt nie odniósł obrażeń.
Miejsce zostało zabezpieczone, a funkcjonariusze prowadzą czynności mające ustalić, czym był tajemniczy obiekt. Jak podał Onet, do Osin jedzie wojewoda lubelski Krzysztof Komorski, który ma osobiście przyjrzeć się sytuacji.
O sprawie wie Ministerstwo Obrony Narodowej. Czekamy na oficjalny komunikat MON-u.
Artykuł będzie aktualizowany.
Red.
Źródło: PAP