To było jego wielkie marzenie

1 tydzień temu

Piotrek od dziecka marzył, by zostać strażakiem. Dzień, w którym otrzymał mundur był jednym z najszczęśliwszych w życiu.

Piotr Szygenda ma 16 lat, mieszka w Jarotkach. Urodził się z zespołem Downa. Od dziecka uwielbiał wszystko, co jest związane ze strażą pożarną. – Kiedy na uroczystościach kościelnych czy państwowych byli strażacy w mundurach, Piotrek często maszerował za nimi, krokiem defiladowym – wspomina tata Bolesław. Chłopiec marzył, by zostać strażakiem. Jakub Bartosik, sołtys Jarotek i ówczesny prezes miejscowej OSP postanowił to marzenie spełnić. Na tegorocznym walnym zebraniu jednostki uroczyście wręczył Piotrowi nowy strażacki mundur, a wcześniej nastolatek został oficjalnie przyjęty w szeregi OSP Jarotki. – To był jeden z najszczęśliwszych dni w życiu Piotrka. euforia z otrzymania munduru była nie do opisania. Spełniło się jedno z jego największych marzeń – mówi jego tata, który również jest członkiem miejscowej OSP. – Teraz mamy w domu dwóch strażaków – dodaje z uśmiechem.

Otrzymanie munduru było nie tylko spełnieniem marzenia, ale też mocno pomogło Piotrkowi w bardzo trudnym dla niego czasie. W grudniu zeszłego roku, dwa dni przed wigilią nagle zmarła jego ukochana mama. Od tego czasu opiekuje się nim tata, pomagają też mieszkająca w Poznaniu siostra z mężem oraz opiekunka z GOPSu. – Po śmierci żony pan wójt i GOPS sami zaproponowali nam pomoc, cały czas dbają o Piotra. Bardzo im za to dziękuję – mówi pan Bolesław.

Piotrek jest uczniem Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Słupcy. Bardzo chętnie tam jeździ, ma tam wielu znajomych i może realizować swoje pasje, m.in. taniec. Podczas występów na szkolnych akademiach robi furorę właśnie swoim tańcem. Na co dzień, Piotrek pomaga tacie w prowadzeniu gospodarstwa, bardzo lubi zwierzęta. Lubi też chodzić do kościoła.

Idź do oryginalnego materiału