Zamaskowany mężczyzna podszedł do zaparkowanego przy domu pojazdu, oblał go substancją łatwopalną, jej resztki wylał na podjazd a następnie podpalił i uciekł. Na miejscu policja i straż pożarna.
Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim prowadzą czynności zmierzające do ustalenia sprawcy podpalenia samochodu osobowego. Do zdarzenia doszło w sobotę nad ranem.
Z wstępnych informacji wynika, iż nieznany na ten moment jeszcze sprawca podszedł do zaparkowanego przy domu pojazdu, oblał go substancją łatwopalną, jej resztki wylał na podjazd, a następnie podpalił oddalając się.
Właściciel gwałtownie zauważył płomienie i z pomocą węża ogrodowego zaczął gasić ogień. Palący się samochód zauważył przejeżdżający przypadkiem druh z Mirska, który widząc, co się dzieje, zatrzymał się i pomógł w gaszeniu płonącego pojazdu, jednocześnie powiadamiając dyżurnego Powiatowego Stanowiska Kierowania PSP w Lwówku Śląskim. Na miejsce skierowano strażaków z OSP w Uboczu oraz z JRG PSP w Lwówku Śląskim.
Sytuacja była o tyle groźna, iż KIA zaparkowana była auto blisko budynku mieszkalnego, co zagrażało rozprzestrzenieniu się pożaru na budynek. Na szczęście szybka reakcja właściciela, druha, który pomógł w gaszeniu oraz strażaków sprawiła, iż ogień nie zajął domu.
Z uwagi, iż doszło do przestępstwa wezwano także policję. W Uboczu pracowała grupa dochodzeniowo- śledcza wraz z technikiem kryminalistyki. Funkcjonariusze zabezpieczyli ślady. Jak informuje oficer prasowa lwóweckiej policji, w tej chwili prowadzone są czynności mające na celu ustalenie sprawcy podpalenia.