Trudne popołudnie soleckich strażaków. Trzy interwencje jedna po drugiej

Piątkowe popołudnie przebiegło pod znakiem kilku interwencji soleckiej OSP. W krótkim odstępie czasu zastępy trzykrotnie wyjeżdżały do zdarzeń, które pojawiały się niemal jedno po drugim.

Pierwsze zgłoszenie pojawiło się o 13:58. Kierowca jednego z aut zahaczył o linię energetyczną i ją zerwał. Na miejscu gwałtownie okazało się, iż nikomu nic się nie stało. Strażacy zabezpieczyli teren i przekazali sprawę energetykom, bo uszkodzenia dotyczyły wyłącznie infrastruktury.

Kilka minut później przyszło kolejne wezwanie. Tym razem na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 10 z drogą wojewódzką nr 249, w rejonie ul. Leśnej w Solcu, zderzyły się dwa samochody. Informację o wypadku wysłał automatyczny system eCall. Ratownicy medyczni, którzy jako pierwsi pojawili się na miejscu, zajęli się poszkodowanym pasażerem jednego z aut. Mężczyzna trafił do szpitala. Strażacy zabezpieczyli skrzyżowanie, odłączyli akumulatory i kierowali ruchem, który przez pewien czas był mocno spowolniony.

Gdy zastępy zdążyły wrócić do remizy, alarm znów się odezwał. Tym razem chodziło o zerwane przewody telekomunikacyjne. Przejeżdżające auto zahaczyło o kable, które oderwały się od kilku domów. Strażacy ponownie zabezpieczyli miejsce i powiadomili służby techniczne, które zajmą się naprawą instalacji.