Strażacy z Hamilton zostali wezwani do pożaru, który wybuchł na pierwszym piętrze budynku przy Brock Street 35, na północ od Burlington Street East, w niedzielę tuż po godzinie 10 rano.
– Ekipy gwałtownie dotarły na miejsce zdarzenia i od razu napotkały gęsty dym w korytarzach oraz na klatkach schodowych. W tym samym czasie wiele osób próbowało się ewakuować, co dodatkowo utrudniało działania – relacjonował David Cunliffe, szef straży pożarnej w Hamilton. Zaznaczył także, iż próby dotarcia do mieszkania na pierwszym piętrze były wyjątkowo trudne ze względu na „skrajne warunki – wysoką temperaturę, gęsty dym i intensywne płomienie”.
– Kiedy strażacy w końcu dotarli do mieszkania, ogień rozprzestrzenił się już na korytarz – dodał Cunliffe.
W mieszkaniu znaleziono ciała dwojga dzieci oraz jednej osoby dorosłej. Do chwili, gdy podajemy te informacje nie podano jeszcze do wiadomości wieku ani płci ofiar. Osiem innych osób przewieziono do szpitala z powodu obrażeń o nieznanym charakterze, a dwie kolejne osoby otrzymały pomoc na miejscu zdarzenia.
Żaden z interweniujących strażaków nie ucierpiał.
Cunliffe poinformował również, iż pożar spowodował poważne zniszczenia na pierwszym piętrze budynku. W rezultacie mieszkańcy nie mogą w tej chwili wrócić do swoich lokali.
Fire Marshal został wezwany, aby ustalić przyczyny i źródło pożaru.
Na podst. CityNews