To już trzeci pożar o tak tragicznych skutkach. W ciągu kilku dni zginęło kilka osób. Dziś chwilę po godzinie 7:00 służby otrzymały zgłoszenie o pożarze w Kuźnicy Brzeźnickiej.
Dziś (31 marca) w Kłodnicy Brzeźnickiej w powiecie pajęczańskim wybuchł pożar, Do zdarzenia doszło przed godziną 7 rano, a służby otrzymały zgłoszenie chwilę po tym. W wyniku zaczadzenia zginął – 73-letni mężczyzna, który mieszkał sam. W akcji brało udział 7 zastępów straży pożarnej PSP i OSP, a także policja i zespół ratownictwa medycznego.
- Zapaleniu uległo łóżko w sypialni, w której spał mężczyzna. Ze wstępnych ustaleń wynika, iż kołdra zajęła się w wyniku uprzedniego zaśnięcia z papierosem. Mężczyzn zmarł na skutek zatrucia czadem. Pożar był niewielki, bo zajął tylko jedno pomieszczenie – mówił st. kpt. Kamil Bieś, PSP w Pajęcznie.
To już trzecie zdarzenie z tak tragicznymi finałem w okolicy Cześtochowy. W sobotę 29 marca w miejscowości Jaciska doszło do pożaru, w którym zginął 80-letni mężczyzna. Na miejsce wybuchu służby zostały wezwane ok. godz. 6:00 rano. Pożar zajął dom jednorodzinny w Jaciskach w powiecie kłobuckim. Mimo szybkiej akcji strażaków i ratowników, którzy prowadzili reanimację, mężczyzny nie udało się uratować.
- Pożar powstał w wyniku zajęcia się ogniem materiałów palnych, w tym śmieci, umieszczonych przy piecu. Mężczyzna, który mieszkał sam, został wyniesiony z budynku bez oznak funkcji życiowych. Niestety nie udało się go uratować. Służby zawiadomiła rodzina, która mieszka naprzeciwko, gdy zobaczyli zadymienie i nie mogli dostać się do środka – mówił st. kpt. Łukasz Tasarz, PSP w Kłobucku.
Z kolei wieczorem tego samego dnia (29 marca) pożar wybuchł w centrum Częstochowy. Do zdarzenia doszło w bloku przy ul. Szymanowskiego. Służby zgłoszenie przyjęły o godzinie 19:50, a już o 19:55 pierwsi strażacy byli na miejscu. Płomienie wychodziły z okien na parterze. W trakcie akcji mieszkańcy bloku – 17 osób – zostali ewakuowani z budynku, z czego dwie osoby dzięki drabiny.
- Po ugaszeniu pożaru, służby sprawdziły, czy wszelkie zagrożenie ustąpiło, a następnie mieszkańcy mogli wrócić do budynku. Niestety okazało się, iż w środku została jedna osoba, mężczyzna, który spłonął.. W tej sprawie realizowane są jeszcze czynności – mówił mł. bryg. Marcin Caban, PSP w Częstochowie
Strażacy apelują o ostrożność, szczególnie podczas korzystania z urządzeń grzewczych i przechowywania odpadów – niech bezpieczeństwo będzie zawsze na pierwszym miejscu, aby zapobiec kolejnym tragediom.