Nawałnice oszczędziły powiat konecki, strażacy mieli zaledwie kilka zgłoszeń.
Jak informuje Mariusz Czapelski oficer prasowy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej, zgłoszenia najczęściej dotyczyły połamanych wskutek silnego wiatru drzew i podtopionych piwnic.
Strażacy usuwali połamane drzewa w gminie Stąporków, w Czarnieckiej Górze i Wielkiej Wsi, ale i Dębie, Węgrzynie. W Końskich zalana została piwnica sklepu przy ulicy Partyzantów, a także piwnica Powiatowego Urzędu Pracy.
Oficer zaznacza, iż nie było konieczności ewakuacji obozów harcerskich z terenu powiatu. Harcerze sami przenieśli się na noc do wyznaczonych wcześniej budynków w okolicy Małachowa i Sielpi, w sumie około 150 osób.